..
FOTOBLOG Mateusza Haładaja

56 | 80781
 
 
2011-12-19
Odsłon: 2657
 

Hiszpańska końcowka

Przystanek w St Leger pozwolił złapać trochę tchu w podróży i wypracować odpowiednią twardość przedramion na 40 metrowych drogach. Ku naszemu zdziwieniu spotkaliśmy tu znajomych z Barcelony, którzy ostrzegali nas by nie jechać dalej ponieważ Hiszpanię ogarnęła wielka zlewa… Przeczekując kilka dni pod przewieszeniami sektora La Baleine (jeden z najlepszych sektorów Europy), pomknęliśmy dalej na południe. Pierwszy przystanek w klimatycznym Garraf, gdzie drogi startują prosto znad morza, pozwolił nam nieco zapomnieć o ogarniętej deszczem krainie. Później było już tylko gorzej: Calders z wodą lejącą się z sufitu, Rodellar z poszarzałym od wody wapieniem, Santa Linya także skąpana, bynajmniej nie w promieniach słońca.

Na krótko znaleźliśmy schronienie w grocie Disblia w Sant Llorenc de Montgai, która podobno nigdy nie przecieka. Następnie kilka dni przeczekaliśmy w nadmorskim Masriudoms i klasycznie w Terradets, Margalef

Dopiero po miesiącu 7 tygodniowego tripu osiągnęliśmy cel ostateczny, który majaczył w naszych głowach każdego deszczowego wieczora – SANTA LINYA! Byliśmy tu już z Bogdanem wiosną, teraz w rozszerzonym składzie wróciliśmy by zmierzyć się ze znajomymi przewisami. Bugi postanowił kontynuować wiosenny romans z wymagającą 8c+, ja natomiast zaprzyjaźniłem się z inną ekstremalną linią w prawej części jaskini. Obaj zgodnie stwierdziliśmy, że nasze buły są znacznie twardsze niż wiosną, a ciągi trudności nie wywołują już takich dreszczy. Jednym słowem udało nam się oswoić to nieprzyjazne (w mniemaniu wielu wspinaczy) miejsce.

Ciężki trening dawał coraz lepsze rezultaty, a gra w zośkę z najlepszymi wspinaczami Świata skutecznie wzmacniała nogi i psyche. Z drugiej strony bardzo niskie temperatury i mgły nie były naszymi sprzymierzeńcami, umożliwiając nam jedynie 4 godziny wspinania w ciągu dnia. Ostateczna data naszego powrotu nadeszła zupełnie niespodziewanie, a my jak lwy do ostatnich chwil walczyliśmy z projektami - bez ostatecznego sukcesu. W czasie siedmiu tygodni, którymi dysponowaliśmy dobre warunki wspinaczkowe towarzyszyły nam jedynie w trzech ostatnich. Początkowy plan był zupełnie inny, ale pogoda brutalnie sprowadziła nasze marzenia na ziemię**.

Poniżej prezentuję małe zestawienie przejść ostatnich dwóch miesięcy.

 

St Leger / sektor La Baleine  (Jeden z najlepszych kawałków skały jakie widziałem w życiu. Szkoda, że nie był to główny cel wyjazdu)

Malaxe 8a/+ OS (super pochylnia)

Coloscopie 8a OS (prawdopodobnie najpiękniejsza droga 8a w mojek karierze – 45m po tufach)

Un monde sans gaucho 8a OS

Artisanat local 8a OS

Le chant des baleines  8a OS (pierwszy wyciąg pozostaje na długo w pamięci)

 

Garraf  (Pięknie urzeźbiony mały sektor pod Barceloną)

Puja El febre 7c+ OS (najtrudniejsze 7c+ w moim życiu, proponowałbym raczej 8a/+)

 

Sant Llorenc de Montgai   (Znakomita alternatywa na deszczowe dni)

Patiasso al Pallaso 8a OS (super klasyk rejonu, śliski ale warty przejścia)

Garrote Bill  8a OS (bardzo wymagająca 8a, a mówią, że w Hiszpanii łatwa cyfra? )

Celda de Castigo 7c+/8a  OS (najtrudniejszy ruch pod łańcuchem)

 

Masriudoms  (Jeden z najładniejszych sektorów w okolicy, z bardzo długimi drogami)

ATP 8a+ OS (droga klasy światowej – 40m po tufach!)    

Los rancios de la aldea  8a+ OS (piękan i bardzo trudna linia, 50m)

Domador de amortiguadores  8a OS (mega droga, trudności pod łańcuchem na 45m)

Sostres o dans le toit  8a OS (duże przewieszenie i bulder pod łańcuchem)

 

Terradets

Tirabolts 8a+ OS  (jak większość dróg sektora les Briuxes, i ta najwyższej klasy)

 

Margalef  (Obowiązkowy rejon, warto przygotować szpona)

La riera 8a+ OS (wytrzymałościowa droga po małych dziurkach ze skokiem na końcu)  

Telemaster  8a OS

 

Santa Linya  (Mekka przewieszonego wspinania w Hiszpanii, ciężko tu o łatwą cyfrę)

Open your mind  8c/c+  RP  (jeden z klasyków groty, zdecydowanie bliżej mu do 8c+ niż do 8c)

Santa Linya  8a+/b  OS  (klasyk rejonu, niegdyś 8b)

Asaltinbankis  8a+ OS 

Sam Peris I Cia 8a OS

 

*Serdeczne pozdrowienia dla ekipy: Agaty, Bogdana, Darka i Grześka !

**Powrót do Santa planowany jest w pierwszym możliwym terminie.

 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
Ela 2011-12-20 17:33:43
He he - a Święta coraz bliżej...
Ryba 2011-12-19 11:51:18
teraz jak już jesteś w PL możesz pokazać Szynie jak się robi takie fajne huśtawki, bo dostał polecenie wykonania :-) pozdr!


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd