..
FOTOBLOG Mateusza Haładaja

56 | 84893
 
 
2011-06-10
Odsłon: 878
 

Cuevita del sol - czyli wiosna w Santa Linya

Z pierwszych dni wyjazdu spędzonych w Tres Ponts i okolicach zapamiętałem tylko długie drogi i piękne krajobrazy, natomiast moja nauka hiszpańskiego posunęła się nieznacznie – w pamięci utkwiło jedynie piękne słowo <dolor>. Trzeciego dnia okazało się, że ledwo się ruszam i faktycznie odczuwam ból wszystkich części ciała. Dopiero po tygodniu antybiotykoterapii nieśmiało zacząłem odbudowywać wypracowaną wcześniej formę na stromych połaciach groty w Santa Linya. Bogdan szybko uporał się z zaległym porachunkiem (były uściski dłoni od Joe Kindera i oklaski od Beth Rodden), ja natomiast kompletowałem kolejne siódemkowe wyciągi. W Cova Gran nie ma ich wiele do wyboru, toteż szybko musiałem przyłączyć się do Bogdana i żmudnie urabiać kolejne rześkie przechwyty Fabelity 8c. Drogę poprowadziłem dopiero w 3 tygodniu wyjazdu, a więc mniej więcej w momencie planowanego powrotu. Na szczęście okazało się, że dołączy do nas Ela, a ja spokojnie mogę skupić się na pracy nad kolejnym stopniem wtajemniczenia – Fabela 8c+. Podczas kolejnych tygodni moja znajomość hiszpańskiego nieco się poprawiła, a słowem które na pewno zapamiętam z majowego pobytu w Santa jest  <calor>. Jak na ironię, w momencie gdy sekwencje przechwytów zaczęły się układać w sensowną całość, a ślady choroby poszły w zapomnienie, nadeszły cholerne upały. Razem z Bogdanem spływaliśmy ze skały. Na oblakach zostawały tylko ciemne ślady dłoni, a w dolinie rozlegały się znamienne okrzyki na k...

Jedna chłodniejsza chwila wystarczyła by uporać się z wymęczonym projektem i szybko przejść  do realizacji kolejnego - La Novena Puerta 8c+. Ta linia także nie poddała się bez walki, ostatni strzał po trudnościach przepuścił mnie dopiero za czwartym razem…

Santa Linya – ta nazwa zawsze kojarzyła mi się z makabrycznymi ruchami, niekończącymi się przewisami  i wywoływała ciarki na plecach. Podczas minionego wyjazdu udało mi się z pomocą Bogdana nieco oswoić Cuevitę , do której, miejmy nadzieję,  wrócę jesienią.

Dziękuję Bogdanowi i Eli za motywację do wspinania w trudnych warunkach.

P.S. sezon w Santa trwa od listopada do kwietnia J

Mat

 

Redpointowy plon wyjazdu:

La Fabela 8c+ (10 dni)

La Novena Puerta 8c+ (5 dni)

La Fabelita 8c (5 dni)

Rollito Sharma 8b+ (1 dzień)

 

 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
Ola 2011-06-11 23:44:12
Poprosze o zdjęcie nr.1 :-)


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd